Na Lwowszczyźnie aresztowany za łapówkę urzędnik wrócił do pracy.


Pierwszy zastępca przewodniczącego rady gminy Solonka Mykoła Puszczak wrócił do wykonywania swoich obowiązków po tym, jak został aresztowany za łapówkę we wrześniu ubiegłego roku. O tym poinformował na swoim profilu w mediach społecznościowych.
Po dwóch dniach od aresztowania Puszczaka i przeprowadzeniu przeszukań w jego domu sąd wydał decyzję o tymczasowym zatrzymaniu. Po wpłaceniu kaucji w wysokości 242 tysięcy hrywien, nie mógł wrócić na pełnione stanowisko.
Prokuratura próbowała wydłużyć zawieszenie, ale sąd nie dostrzegł podstaw do tego i odmówił. Dlatego Puszczak mógł wrócić do pracy już w styczniu.
Dziś Puszczak ogłosił swoje powroty do pracy w mediach społecznościowych, informując, że zamierza pracować z nową energią i pomysłami dla wspólnego wyniku.
„Do pracy z nowymi siłami, energią i pomysłami! Wracam do pracy z jeszcze większą chęcią do pracy na rzecz wspólnego wyniku!", – napisał Puszczak.
Zgodnie z danymi organów ścigania, urzędnik otrzymał łapówkę w wysokości 4000 dolarów w zamian za pozytywną decyzję w sprawie pozwolenia na podział działki. Pieniądze zostały mu przekazane przed przeszukaniami, po których został aresztowany wraz z tymi funduszami.
Również ujawniono, że pracownicy Państwowego Biura Śledczego postawili zarzuty innemu pracownikowi powiatowego centrum kultury w rejonie Mykołajów.
Czytaj także
- 174 postępowania dotyczące duchownych UOC MP. Mały raportował o walce z agentami w szatach
- Rosja uderzyła rakietą balistyczną w liceum w Białogrodzie-Dnistrowskim: są ofiary (zdjęcia, wideo)
- Mały opowiedział, jak SBU chroni swoich agentów, którzy przeprowadzili udane operacje w tyłach wroga
- Zamach na Sternenka. Generał SBU Maluk ujawnia szczegóły głośnej operacji specjalnej
- Szef SBU wyjaśnił, dlaczego Rosjanie chcieli zabić Sternenka
- Specjalny Oddział SBU «Alfa» obchodzi rocznicę: ciekawe fakty