Nowe zasady dla emerytów: jak teraz będą liczone staze zagraniczne.


Nowa zasada zaliczania zagranicznego stazu
Ukraińcy, którzy pracowali za granicą lub w byłych republiku ZSRR, otrzymali nowe zasady zaliczania stazu do celów emerytalnych. Gabinet Ministrów Ukrainy po rocznym opóźnieniu zatwierdził porządek, który pozwala na stosowanie norm Ustawy nr 3674, przyjętej przez Radę Najwyższą w kwietniu 2024 roku. O tym poinformował dziennikarz Serhij Korobkin.
'Wreszcie rząd podjął ważną decyzję w sprawie emerytur, ale z naruszeniem terminów określonych w ustawie,' - zauważył Korobkin.
Nowy Porządek, zatwierdzony Rozporządzeniem Kabinetu nr 562 z dnia 16 maja 2025 roku, określa zasady potwierdzania zagranicznego stazu. Zaliczenie takiego stazu będzie warunkowe i będzie miało zastosowanie tylko w przypadku, gdy krajowy staz nie wystarczy do przyznania emerytury. Ten staz nie wpłynie na wysokość emerytury.
'Podczas obliczania emerytury zagraniczny staz nie będzie brany pod uwagę,' - wyjaśnił ekspert.
Staż w byłych republikach ZSRR przed 1992 rokiem
Oprócz tego nowe zasady dotyczą również stazu uzyskanego w byłych republikach ZSRR przed 1992 rokiem. Ten staz będzie pełnoprawny i wpłynie na wysokość emerytury, jeśli osoba w tym okresie nie otrzymywała świadczeń emerytalnych z innych krajów. Aby potwierdzić ten staz, należy dostarczyć odpowiednie dokumenty do Funduszu Emerytalnego Ukrainy.
Nowe zasady nie dotyczą krajów, z którymi istnieją umowy emerytalne. Ponadto pracownicy, którzy pracowali za granicą w ramach ZSRR, mogą bez problemu zaliczyć ten staz. Emerytury przyznane przed wprowadzeniem nowej ustawy nie podlegają przeglądowi.
Czytaj także
- Musk i Bessent pobili się po kłótni z Trumpem: WP ujawnia szczegóły
- Chleb po 50 hrywien: Ukraińcy ostrzegają przed rekordowym wzrostem cen
- Chciałbym mieć więcej: Zełenski tajemniczo komentuje relacje z Trumpem
- Zmiany na rynku pracy: jak pracodawcy radzą sobie z niedoborem pracowników i jakie płace oferują
- Nowy trend wśród kierowców: co masowo kupują na ukraińskim rynku samochodowym
- Zeleński wyjaśnił, dlaczego Putin nie chce kończyć wojny