W marcu wróg prawie codziennie ostrzeliwał sieci energetyczne 'Zaporizzhiaoblenergo'.
02.04.2025
2297

Dziennikarz
Szostal Oleksandr
02.04.2025
2297

W Zaporożu wróg nieustannie ostrzeliwuje sieci energetyczne firmy 'Zaporizzhiaoblenergo' przez cały marzec. Jednak tylko przez pięć dni nie było uszkodzeń w wyniku ostrzałów.
'Od początku 2025 roku na energetycznej mapie naszego regionu pojawiły się nowe 'gorące' punkty. Frontowe kierunki wzbogaciły się o przedmieścia lewobrzeżnej części Zaporoża - Orychiw, Stepnohirsk, Kuszuhum, Balabiń i Małokateryniwka... Nasze brygady zmuszone są codziennie odnawiać sprzęt elektryczny w tych rejonach po ostrzałach. Ogólna statystyka za ostatni miesiąc jest oszałamiająca - ponad 48 tysięcy konsumentów, którzy zostali pozbawieni energii z powodu działań wojennych, już otrzymało światło od 'Zaporizzhiaoblenergo'', - opowiedział kierownik firmy Andrij Stasewśkyj.
Pracownicy energetyki nieustannie pracują w trudnych warunkach z powodu częstych alarmów powietrznych i ponownych ostrzałów. Już w kilka godzin po przywróceniu sieci może ona zostać ponownie uszkodzona, co zmusza energetyków do ponownego wychodzenia na linię. Ponadto brygady remontowe ciągle ryzykują, że trafią pod kolejny ostrzał wroga.
Czytaj także
- Zestrzelono wszystkie «Kindżały» i większość «szahiedów»: Siły PPO zneutralizowały w nocy 479 celów
- Burze, trąby powietrzne i grad: Na terenach Ternopola przeszła nawałnica (wideo)
- Alarm powietrzny w Kijowie trwał 11 minut
- W Ukrainie trwała masowa alarm powietrzny przez 35 minut
- Rosja zaczęła używać nowego drona z sztuczną inteligencją: szczegóły od wywiadu
- «Mamy wiele szkód». Znamy skutki nocnego ataku Rosji na Cherkasy